Kelly, który czterokrotnie poleciał w kosmos, raz służył jako pilot promu kosmicznego i trzykrotnie jako dowódca Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, wziął udział w pierwszym publicznym spotkaniu grupy badawczej NASA utworzonej w celu zbadania danych związanych z niezidentyfikowanymi zjawiskami anomalnymi (UFO), nowym terminem określającym obiekty lub zjawiska na niebie, pod wodą lub w kosmosie, których nie można natychmiast wyjaśnić ani zidentyfikować.
Były astronauta NASA Scott Kelly nie jest obcy w kosmosie.
“Chciałbym wierzyć, że to prawda. Ale nie mogę, dopóki ktoś nie pokaże mi prawdziwych dowodów”.
Na spotkaniu w środę (31 maja) eksperci z różnych dziedzin przedstawili zarówno analizę obserwacji UFO, jak i sugestie, w jaki sposób NASA i inne agencje rządowe mogą gromadzić lepsze dane, aby pomóc rzucić światło na temat UFO.
W pewnym momencie spotkania, po długiej ciszy, Kelly, były kapitan Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, wstał i podzielił się swoim doświadczeniem z UAV, które zdobył podczas lotu F-14 Tomcat.
Dlaczego niebo jest niebieskie?
“Pamiętam, jak pewnego razu leciałem w obszarze ostrzegawczym w pobliżu wojskowej strefy operacyjnej Virginia Beach” – powiedział Kelly. “A mój oficer przechwytujący radar (RIO) – facet, który siedzi z tyłu Tomcata – był przekonany, że przelecieliśmy obok UFO. Więc go nie widziałem. Odwróciliśmy się i polecieliśmy na nie popatrzeć.
“Okazało się, że to balon Barta Simpsona”.
Space.com rozmawiał z Kellym po spotkaniu, aby dowiedzieć się więcej o tym, co były astronauta NASA i pilot myśliwca Marynarki Wojennej myśli o obecnym szumie UFO/UAV i co te obserwacje mogą oznaczać dla bezpieczeństwa naszego nieba i poszukiwania inteligentnego życia.
Zapytaliśmy Kelly’ego, co sądzi o wielu byłych pilotach, oficerach wywiadu i doradcach rządowych, którzy w ostatnich latach pojawili się w kablowych programach informacyjnych i programach telewizyjnych, twierdząc, że rząd USA jest świadomy istnienia obiektów lub pojazdów, które przeczą konwencjonalnej mądrości na temat aerodynamiki, napędu i fizyki.
“Jak powiedział kiedyś Carl Sagan: “Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów”? Mają oni pełne prawo do wysuwania nadzwyczajnych twierdzeń, ale bez nadzwyczajnych dowodów są to tylko twierdzenia” – mówi Kelly. “W sądzie zeznania naocznych świadków – nie jestem tego pewien – ale są uważane za dowód. W nauce jest to część hipotezy. To jak: “O, widzimy to! Zbadajmy to”.
Marsjańskie laboratorium naukowe: łazik Curiosity
Kelly powiedział, że takie niezwykłe twierdzenia, związane z niektórymi obserwacjami UAV spopularyzowanymi w mediach w ostatnich latach lub wspomnianymi na środowym spotkaniu, wynikają w dużej mierze z faktu, że podczas lotu nad wodą lub w kosmosie oszacowanie prędkości i wielkości obiektów może być trudne ze względu na brak punktów orientacyjnych.
“Jeśli widzisz coś, co wiesz, że jest samolotem i wiesz, jak duże są samoloty, możesz określić względną odległość” – mówi Kelly. “Ale kiedy nie masz punktów orientacyjnych, czy to w kosmosie, czy podczas lotu nad wodą, takie środowisko jest bardzo podatne na złudzenia optyczne”.
Kelly dodał, że nie tylko ludzkie gałki oczne są podatne na błędne postrzeganie, ale wiele czujników na pokładzie myśliwców i innych samolotów ma te same problemy.
Naukowiec twierdzi, że kosmici z UFO mogą być Ziemianami z przyszłości
Kelly podał przykład z czasów, gdy latał promami kosmicznymi dla NASA. Podczas pierwszych kilku dni na orbicie, kawałki lodu oddzielały się od wahadłowca i unosiły się w powietrzu.
“I wiele razy nie można było nawet powiedzieć, czym były te kawałki – ponieważ miały różne kształty – nie można było powiedzieć, jaki to był rodzaj lodu ani jak daleko się znajdował. Mógł znajdować się dwa metry przed tobą lub 50 mil dalej. Nie wiesz, bo nie masz punktów odniesienia. Chyba, że wiesz, co to było”.
Innym przykładem przytoczonym przez Kelly’ego jest wideo opublikowane w raporcie New York Timesa z 2017 r. zatytułowanym “GIMBAL”, które rzekomo pokazuje myśliwiec US Navy F/A-18 Super Hornet zderzający się z niezidentyfikowanym obiektem w przestrzeni powietrznej USA, który wydawał się wirować, ale unosił się nieruchomo w powietrzu.
Kelly nie jest jednak przekonany, że wideo pokazuje cokolwiek anomalnego.
“GIMBAL, wygląda mi na to, że FLIR [kamera na podczerwień] właśnie osiągnęła limit swojego gimbala” – powiedział Kelly (gimbal to dowolne mocowanie lub wspornik, który pozwala obiektowi, takiemu jak kamera, obracać się wokół osi lub wielu osi). “A to dlatego, że ma limit obrotu. Wiesz, obraca się o 360 stopni w jednym kierunku lub niezależnie od ograniczeń i zatrzymuje się. I wraca w drugą stronę. Tak to dla mnie wygląda”.
Inny film opublikowany przez Washington Post w 2018 roku, zaledwie kilka miesięcy po raporcie New York Timesa, znany jako “GOFAST”, podobno pokazuje nagranie wykonane przez czujniki F/A-18 obiektu, który wydaje się unosić nad oceanem z niesamowitą prędkością.
Jednak Joshua Semeter, dyrektor Centrum Fizyki Kosmicznej Uniwersytetu Bostońskiego, przedstawił analizę wideo podczas środowego spotkania, w którym argumentował, że stosując “podstawową trygonometrię” przy użyciu informacji zawartych w nakładce wideo nagranej przez samolot, obiekt GOFAST porusza się z prędkością zaledwie 40 mph (64 km/h).
“Ten przykład służy również do zilustrowania uprzedzeń poznawczych, z którymi musimy się zmagać podczas badania UAV nagranych z nieznanych perspektyw” – dodaje Semeter.
Pomimo prozaicznych wyjaśnień przedstawionych przez Kelly’ego i Semetera, trzy filmy, opublikowane w latach 2017-2018, były wielokrotnie cytowane jako dowód na istnienie nowoczesnych niezidentyfikowanych obiektów lub samolotów operujących w amerykańskiej wojskowej przestrzeni powietrznej.
Dzieje się tak pomimo faktu, że w formularzu złożonym w 2017 r. z prośbą o udostępnienie materiału wideo stwierdzono, że przedmiotem są “UAV, balony i inne UAS” (bezzałogowe statki powietrzne / bezzałogowe systemy powietrzne).
To, co wydarzyło się w ciągu lat od opublikowania filmu, było niczym innym jak szałem informacji, który zepchnął temat UFO (lub, ostatnio, UAV) na pierwszy plan kultury popularnej, a nawet wpłynął na politykę rządu USA.
W wyniku tego, a także zwiększonej uwagi rządu na doniesienia o UFO, liczba obserwacji niewyjaśnionych obiektów lub statków gwałtownie rośnie, co zostało udokumentowane w “Unidentified Aerial Phenomena Annual Report 2022” opublikowanym przez Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego Pentagonu (ODNI). Dokument stwierdza, że tylko w 2022 r. Biuro ds. Rozwiązywania Anomalii Pentagonu (AARO) otrzymało 366 raportów o UFO, z których wiele pochodziło od personelu wojskowego USA.
Kelly uważa, że jednym z powodów rosnącej liczby obserwacji UFO jest destygmatyzacja tematu, zwłaszcza w kręgach wojskowych. Były astronauta powiedział, że kiedy latał myśliwcami w marynarce wojennej, jeśli pilot wrócił i powiedział, że widział UFO, “Obcy” stał się jego nowym sygnałem wywoławczym na resztę kariery.

Dziś sytuacja wygląda znacznie inaczej, a amerykańscy piloci wojskowi mają obecnie sformalizowane procedury zgłaszania niewyjaśnionych lub niezidentyfikowanych zjawisk lub obiektów, które mogą zobaczyć w powietrzu lub na wodzie.
“Uważam, że ludzie powinni zgłaszać to, co widzą, ponieważ istnieją problemy” – powiedział Kelly. “W ogóle nie kwestionuję ich uczciwości”.
Ostatecznie Kelly uważa, że każde wyjaśnienie niewyjaśnionych zjawisk w powietrzu powinno opierać się na konkretnych dowodach. “Jestem osobą, która żyje w świecie nauki, faktów i danych”, mówi Kelly. “A najbardziej przekonujące, niesklasyfikowane przypadki, które mamy, tak naprawdę nie mają żadnych danych. Są interesujące – to ciekawe historie. Chciałbym wierzyć, że są prawdziwe. Ale nie mogę, dopóki ktoś nie pokaże mi prawdziwych dowodów”.
Kelly dodał, że “powiedziano nam, że materiały niejawne nie są tak naprawdę bardziej przekonujące niż materiały jawne”, ale obrazy raportów UFO przechwycone przez niektóre czujniki nie mogą zostać upublicznione w imię bezpieczeństwa narodowego, ponieważ dokładne możliwości tych czujników pozostają nieujawnione.
Były astronauta powiedział, że wobec braku rzeczywistych danych uważa, że to, co widzi wielu pilotów, najprawdopodobniej ma prostsze wyjaśnienie, takie jak balony lub drony. “Wiesz, że w Stanach Zjednoczonych zarejestrowanych jest 800 000 dronów. Ile jest niezarejestrowanych? Nie wiem ile, ale prawdopodobnie znacznie więcej niż zarejestrowanych. Kto więc wie, czy nie są one wykorzystywane do innych celów?”.
Kelly dodał, że ma nawet niezarejestrowanego drona, ale lata nim tylko na własnej posesji, aby sprawdzić panele słoneczne na swoim domu po gradobiciu.
Ten nacisk na poleganie na dowodach i danych niekoniecznie czyni kogoś przeciwnikiem społeczności UFO lub ruchu ujawniania UFO, mówi Kelly. Ta społeczność entuzjastów, która istnieje głównie w Internecie, wierzy, że rząd USA ma ukrytą wiedzę na temat UFO i ich pochodzenia, zarówno technologicznego, pozaziemskiego, jak i innego.
“Społeczność entuzjastów UFO myśli, że jestem przeciwko nim” – powiedział Kelly. “Ale w rzeczywistości myślę, że byłoby to jedną z najbardziej niesamowitych rzeczy, gdyby ludzie kiedykolwiek dowiedzieli się, że nie jesteśmy sami w tym wszechświecie i że istnieje inteligentne życie, które ma technologię pozwalającą przezwyciężyć to, co obecnie uważamy za fizyczne ograniczenia dalekich podróży kosmicznych”.
Podczas środowego spotkania były pilot promu kosmicznego bezpośrednio odniósł się do niektórych powszechnych twierdzeń ruchu ujawniającego, a mianowicie, że NASA rutynowo wyłącza kamery z ISS, gdy widziane jest UFO lub że agencja ukrywa obrazy pozaziemskiej technologii. “W ciągu moich 20 lat pracy w NASA nikt, według mojej pamięci, nigdy formalnie lub nieformalnie nie omawiał, nie informował nas ani nie prowadził żadnych dyskusji na temat tego, co można uznać za UFO lub UFO lub cokolwiek podobnego” – powiedział Kelly.
Kelly przyznał, że te opinie mogą uczynić go niepopularnym wśród społeczności badaczy UFO i rzeczywiście, podział na zwolenników UFO i sceptyków był częstym tematem na środowym spotkaniu niezależnej grupy badawczej NASA ds. UFO.
Trzech różnych mówców na spotkaniu podniosło kwestię nękania członków panelu w Internecie z powodu ich zaangażowania w panel i tego, co niektórzy w społeczności UFO/UAS postrzegali jako nadmiernie sceptyczne podejście do tematu.
Jednak jedną rzeczą, która łączy społeczność UFO/UAS i byłego astronautę, jest przekonanie, że niezależnie od wyjaśnienia tego zjawiska, temat zasługuje na poważne rozważenie.
“Ponieważ istnieje problem” – powiedział Kelly. “Chodzi mi o to, że w naszej przestrzeni powietrznej latają niezarejestrowane samoloty, które służą głównie do komercyjnych podróży lotniczych. Nie powinno ich tam być, a przynajmniej powinniśmy wiedzieć, co to jest. Myślę więc, że warto to zbadać”.